Louis Jonckheere z Showpad
Founder Coffee odcinek 005
Jestem Jeroen z Salesflare, a to jest Founder Coffee.
Co dwa tygodnie umawiam się na kawę z innym założycielem. Rozmawiamy o życiu, pasjach, nauce, ... w intymnej rozmowie, poznając osobę stojącą za firmą.
W piątym odcinku rozmawiałem z Louisem Jonckheere z Showpad. Prowadzi on ponad 260-osobowy zespół, który wyposaża zespoły sprzedaży i marketingu w firmach z listy Fortune 500 w narzędzia do organizowania i śledzenia dostarczania treści sprzedażowych do potencjalnych klientów.
Louis to urodzony przedsiębiorca, który działa od najmłodszych lat. Jest również jednym z tych facetów, którzy potrafią rozpoznać i podwoić dobrą okazję, gdy ją zobaczy.
Rozmawiamy o jego pasjach, o tym, jak zbudować świetny zespół i kulturę oraz o sile opcjonalności.
Witamy w Founder Coffee.
Wolisz słuchać? Możesz znaleźć ten odcinek na:
Jeroen: Cześć Louis. Witamy w Founder Coffee.
Louis: Dzięki Jeroen, wspaniale jest tu być.
Jeroen: Jesteś założycielem Showpad. Jest to produkt, który nie jest tak naprawdę znany wśród startupów, ponieważ skupiasz się głównie na dużych firmach. Więc dla tych, którzy nie wiedzą, czym jest Showpad, czy zechciałbyś przedstawić nam go w skrócie?
Louis: Tak! Showpad to platforma wspierająca sprzedaż. Jesteśmy platformą oprogramowania, która pomaga sprzedawcom znaleźć odpowiednie prezentacje, whitepapers i treści do udostępnienia podczas interakcji z klientem.
Jesteśmy systemem zarządzania treścią stworzonym z myślą o sprzedaży i marketingu. Chodzi o to, aby zespoły były bardziej skuteczne i wydajne w tym, co robią.
Jeroen: Skupiasz się więc głównie na dostarczaniu treści i śledzeniu tego?
Louis: Dokładnie!
Na przykład, jeśli spojrzeć na typowego klienta Showpad - takiego jak Xerox.
Bierzemy około 10 tysięcy informacji, z których muszą korzystać ich handlowcy. Następnie oferujemy rozwiązania, które znacznie ułatwiają sprzedawcom znalezienie treści, które muszą udostępnić potencjalnemu klientowi.
Jednocześnie oczywiście śledzimy również tę aktywność, aby wiedzieć, z czego korzysta zespół sprzedaży i czy wie, w jaki sposób potencjalni klienci wchodzą w interakcję z tym, co udostępniają.
Jeroen: Brzmi mądrze! Jak powstał Showpad? W którym momencie dokładnie zdecydowałeś się założyć Showpad?
Louis: Przed Showpad, PJ i ja mieliśmy inną firmę o nazwie In The Pocket, która była firmą usługową.
Była to firma, która tworzyła niestandardowe aplikacje dla dużych marek. Pracowaliśmy nad tą firmą, gdy nagle zaczęliśmy otrzymywać zapytania od klientów, którzy właśnie kupili iPady.
Siedem lub osiem lat temu iPad został właśnie wydany. Wiele firm zaczęło szukać aplikacji, których sprzedawcy mogliby używać na iPadzie, ponieważ jest to naturalnie urządzenie do prezentacji i rozmów sprzedażowych.
W ten sposób zaczęliśmy zajmować się wspieraniem sprzedaży i zbudowaliśmy kilka aplikacji dla niektórych klientów na powtarzające się zapotrzebowanie. Następnie zdecydowaliśmy się założyć firmę o nazwie Showpad, która faktycznie stworzyła z tego produkt.
Jeroen: Czy słuszne byłoby stwierdzenie, że dostrzegłeś okazję i z niej skorzystałeś?
Louis: Tak, dokładnie. Zaczęliśmy z powodu iPada - możliwości wykorzystania go w przedsiębiorstwach jako urządzenia do sprzedaży. Później dostrzegliśmy większą szansę na dostosowanie do niego sprzedaży i marketingu. W rzeczywistości produktywność i efektywność sprzedaży.
Następnie zaczęliśmy tworzyć Showpad ze znacznie większym punktem widzenia.
Jeroen: Więc w zasadzie duże firmy kupiły iPady i potrzebowały czegoś, co można by z nimi zrobić?
Louis: Tak.
Na przykład, jako dobry pierwszy klient, strona internetowa działała przez dosłownie 3 dni, aż otrzymaliśmy telefon od faceta w USA, który potrzebował 2000 licencji, ponieważ właśnie kupił 2000 iPadów. Nie mieli pojęcia, co zrobić z tymi urządzeniami.
Jeroen: To brzmi jak wielki kryzys.
Louis: Dokładnie!
Jeroen: Więc zaczęliście jako firma konsultingowa?
Louis: Tak.
Na przykład do In The Pocket zgłosiła się firma z Belgii, mówiąc: "Hej, mamy mniejsze wymagania, które chcemy umieścić w aplikacji mobilnej. Czy możecie ją zbudować? Czy możecie dopracować koncepcje?"
To były rzeczy, które robiliśmy. Ta firma wciąż istnieje. Kopie tyłki!
Jeroen: W firmie byłeś tylko ty i PJ, czy było więcej osób?
Louis: Ta firma została założona przez zaledwie 3 osoby. Jeroen, który nadal jest CEO In The Pocket, PJ i ja.
Jeroen: Wyszliście z In The Pocket, by założyć Showpad?
Louis: Był okres przejściowy trwający od 6 do 12 miesięcy, w którym zarówno PJ, jak i ja dzieliliśmy nasz czas między In The Pocket i Showpad. Nie chcieliśmy po prostu porzucać In The Pocket i chcieliśmy się upewnić, że nadal działa.
Mieliśmy długi okres przejściowy i upewniliśmy się, że Jeroen, który pozostał w In The Pocket, był otoczony dobrym zespołem zarządzającym. Upewniliśmy się, że wszystko jest przygotowane do dalszego rozwoju firmy, co się udało, ponieważ w tamtym czasie nie współpracowaliśmy z Showpad w 100 procentach.
Myślę, że mieli wtedy około 20 pracowników. Teraz In The Pocket ma około 100 pracowników. Wciąż radzą sobie naprawdę dobrze!
Jeroen: Firmy takie jak Aztec Overflow, Trello i Intercom zaczęły od działalności konsultingowej, która na początku częściowo opłacała rachunki. Czy In The Pocket w jakiś sposób finansowało Showpad?
Louis: Tak, zdecydowanie. Na początku Showpad był rozwijany pod IP In The Pocket.
To agencja opracowała ją dla naszych klientów. Ale w momencie, gdy zdecydowaliśmy się go wycofać, zrobiliśmy to w uczciwy i prawidłowy sposób. Wykupiliśmy własność intelektualną Showpad. Tak więc In The Pocket przez pewien czas finansowało Showpad pożyczkami, które ostatecznie zostały spłacone.
Ale tak. Posiadanie agencji finansującej początkowy rozwój produktu takiego jak Showpad zaoszczędziło nam jako założycielom wiele rozwodnienia, ponieważ nie musieliśmy zbierać pieniędzy na początku.
Jeroen: Czy In The Pocket było Twoim pierwszym startupem, czy miałeś już inne?
Louis: To był pierwszy prawdziwy start-up. Podczas studiów miałem własną firmę, która wynajmowała systemy karaoke online innym studentom, więc w tamtym czasie było to spore przedsięwzięcie. Kilku studentów pracowało dla mnie w Gandawie, Antwerpii i Brukseli. Karaoke, dla Flamandów, tak początkowo nazywała się firma, którą założyłem.
Jeroen: To były tylko systemy karaoke? Zaczęło się to, gdy byłeś studentem, ale co dokładnie studiowałeś?
Louis: Studiowałem prawo w Gandawie i chyba na drugim roku prawa założyłem firmę z przyjacielem. Zasadniczo wynajmowaliśmy systemy karaoke online, za pośrednictwem stron internetowych. Jeśli ludzie byli zainteresowani, mogli je odebrać z mojego domu. To było w zasadzie wszystko!
Jeroen: Czy zawsze wiedziałeś, że chcesz zająć się startupami? Ponieważ podjąłeś decyzję o wyborze prawa, co nie jest do końca zgodne z tymi założeniami.
Louis: Nadal nie wiem, dlaczego ostatecznie zdecydowałem się studiować prawo, ale tak się stało.
Myślę, że w tamtym momencie naprawdę nie wiedziałem, co chcę robić. Ale w momencie, gdy zacząłem studiować prawo, po trzecim roku, wiedziałem, że to nie jest coś dla mnie i po prostu musiałem skończyć te studia.
Nie chciałem się poddawać. Zawsze wiedziałem, że skończę z własną firmą i że w końcu założę własny biznes. To jest coś, co zawsze wiedziałem.
Jeroen: Czy w jakiś sposób wpłynęli na to Twoi rodzice, rodzina lub przyjaciele?
Louis: Trochę przez moich rodziców.
Mój ojciec również był przedsiębiorcą, ale na mniejszą skalę i w dziedzinie sztuki. Zdecydowanie dał mi trochę inspiracji. Ale bardziej przyjaciele, których miałem, którzy mnie otaczali, większość z nich była przedsiębiorcami i była bardzo ambitna.
Przebywanie w takim środowisku naprawdę popchnęło mnie do bycia kimś.
Jeroen: Czy kiedykolwiek miałeś prawdziwą pracę?
Louis: Tak, przez 6 miesięcy. Po ukończeniu prawa poszedłem do Vlerick, ponieważ uznałem, że brakuje mi praktycznej wiedzy. Byłem bardzo zadowolony z tej decyzji!
Jeroen: Więc poszedłeś do szkoły biznesu?
Louis: Tak, szkoła biznesu, aby uzyskać tytuł magistra w zakresie ogólnego zarządzania.
Następnie odbyłem staż w Netlog. Później dostałem tam pracę i kontynuowałem ją przez 6 miesięcy. Netlog to miejsce, w którym poznałem PJ, mojego współzałożyciela. To tam zrodził się pomysł i wniosek, by zrobić to samemu.
Jeroen: Współpracowałeś z Borisem z Xpenditure, który również był w podcaście? [odcinek wkrótce].
Louis: Tak, Boris był moim pierwszym i jedynym szefem.
Jeroen: Byłeś wtedy w dziale handlowym?
Louis: Tak, partnerstwa strategiczne. Moim zadaniem było znalezienie źródeł przychodów dla Netlog, poza tradycyjnymi reklamami.
Jeroen: Super. Jakie były początkowe ambicje związane z Showpad?
Miałeś firmę konsultingową i chciałeś rozpocząć produkt, ale co miałeś na myśli, kiedy zaczynałeś to robić?
Louis: Po roku prowadzenia In The Pocket, PJ i ja zaczęliśmy rozmawiać o tym, że to świetna zabawa. Dużo się uczyliśmy i odnosiliśmy wielkie sukcesy, ale chcieliśmy zbudować coś skalowalnego - coś, co się powtarza i jest łatwe do internacjonalizacji.
Firmy usługowe są trudne do skalowania. Prawda? Zależy to od liczby pracowników i liczby klientów, których można zarejestrować.
Louis: Przed Showpad mieliśmy potrzebę stworzenia produktu, czegoś, co moglibyśmy sprzedawać cyklicznie. Potem wpadliśmy na pomysł, aby Showpad stworzył dodatkowy strumień przychodów oprócz tego, co In The Pocket robiło jako firma usługowa.
Ale w tamtym czasie nie zdawaliśmy sobie jeszcze w pełni sprawy z okazji, w którą wkroczyliśmy.
Dopiero po kilku miesiącach nagle zaczęło się nami interesować Apple, Audi stało się naszym klientem, a potem Xerox, Snider i wszystkie te wielkie marki chciały kupić naszą licencję. Wtedy zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że mamy coś znacznie większego niż myśleliśmy.
To podsycało naszą ambicję, nasze dążenie do zrobienia wszystkiego!
Jeroen: Czy podczas rozwijania swojej firmy przyglądałeś się jakimś przykładom? Inne firmy, które zbudowały coś podobnego?
Louis: O tak.
Firmą, którą osobiście podziwiałem na początku, był Hubspot. Byłem bardzo zainspirowany tym, co zrobili. Zbudowali produkt na bardzo ruchliwym, konkurencyjnym rynku, z bardzo silną kulturą firmy. Dzięki silnemu przywództwu stworzyli bardzo prosty i skalowalny produkt. Dzięki niemu udało im się zbudować firmę wartą wiele miliardów dolarów.
Zawsze mnie inspirowali, nawet na początku swojej działalności. Wciąż pamiętam, że Showpad był jednym z pierwszych klientów Hubspot w Europie. Zdecydowanie miałem duży szacunek dla tych założycieli.
Jeroen: Mówisz o kulturze w Hubspot. Czy były jakieś inne aspekty, które chciałeś odtworzyć w Showpad?
Louis: Tak, całkowicie.
Kultura firmy to coś, co rozwija się w tobie. Kiedy zakładaliśmy Showpad, PJ i ja tak naprawdę nigdy nie napisaliśmy, czym jest kultura firmy, czym powinna być ani jak o niej myślimy.
Na początku startupu to bardzo naturalna rzecz, prawda? To sposób, w jaki reagujesz, jak pracujesz, jak radzisz sobie ze współpracownikami i klientami.
W momencie, gdy zaczynasz skalować, co zdarzyło się nam przy około 30-35 pracownikach, musisz zacząć spisywać niektóre z wartości, które masz dla niektórych rzeczy, w które naprawdę wierzysz.
Im większy się stajesz, tym ważniejsze jest to, że ludzie będą się z nim identyfikować. Pomaga to również w rekrutacji, pozycjonowaniu marki i ogólnie w biznesie.
Jeroen: Kiedy zacząłeś spisywać te rzeczy dla swoich pracowników, jak im to przekazałeś?
Louis: Na początku mieliśmy cotygodniowe spotkania zwane Showpies. Zasadniczo w Showpad spotykamy się w każdy piątek około 5, aby po prostu zjeść razem ciasto i podzielić się naszymi przemyśleniami. To tam PJ i ja musieliśmy formalnie zacząć dzielić się wartościami, w które wierzyliśmy.
Wspólnie spisaliśmy te wartości, upewniliśmy się, że kierownictwo również jest w nie zaangażowane i rozmawialiśmy o nich. Wspaniałą rzeczą jest to, że nawet dzisiaj nasi pracownicy naprawdę identyfikują się z "Showings" - czyli naszymi wartościami.
Jeśli zabrałbyś jedno Pokazanie, niektórzy ludzie prawdopodobnie zbuntowaliby się i nie byliby w ogóle szczęśliwi, ponieważ jest to tak osobiste.
Jeroen: Czy możesz dać nam pomysł na jeden pokaz?
Tak, jasne. Bądź skromny. Bardzo ważne.
Dla PJ i dla mnie bardzo ważne jest, abyśmy mieli w naszej firmie ludzi, którzy są pokorni, którzy nie postrzegają siebie jako najważniejszej osoby w pokoju. Jest to coś, co przenika przez wszystko, co robimy. Na przykład sposób sprzedaży, sposób odnawiania, sposób zatrudniania i ogólnie sposób działania.
Jeroen: Jeśli się nie mylę, jesteście finansowani przez VC? Czy to była świadoma decyzja?
Louis: Całkowicie.
Myślę, że decyzja o przejściu na venture capital zapadła w momencie, gdy nasz rynek osiągnął około pół miliona euro przychodów. Wtedy zaczęliśmy myśleć o tym, jak moglibyśmy z łatwością zwiększyć go do 5-10 milionów. Ale żeby szybko zatrudnić inżynierów, potrzebowaliśmy pieniędzy.
Oceniliśmy kilka aspektów i udaliśmy się do kilku banków. Ale uwierz mi, 7 lat temu krajobraz był zupełnie inny niż teraz. Uzyskanie pieniędzy z banku było niemożliwe, chyba że chciałeś zagwarantować sobie możliwość niewywiązania się ze zobowiązań.
Więc tak, to była bardzo świadoma decyzja, aby zacząć zbierać fundusze venture.
Jeroen: Jeśli się nie mylę, nadal jesteście na ścieżce venture i pozyskujecie więcej funduszy?
Louis: Tak, jesteśmy.
Jeroen: Czy w którymś momencie zwrócono się do Ciebie w sprawie przejęcia?
Louis: Tak, wielokrotnie. Powiedziałbym, że jeśli masz szybko rozwijającą się firmę technologiczną, ludzie to zauważą.
Kiedy osiągnęliśmy około miliona, otrzymaliśmy bardzo konkretną ofertę przejęcia. Kiedy firma osiągnęła 10 milionów przychodów, dostaliśmy więcej. Ale wszystkim odmówiliśmy. Przechodziliśmy przez te scenariusze już kilka razy.
Jeroen: To 10 milionów ARR?
Louis: Tak, 10 milionów ARR.
Jeroen: Super. Nigdy nie zdecydowałeś się na sprzedaż produktu, dlaczego?
Louis: Mam nadzieję, że każdy założyciel, który słucha tego podcastu był w takiej sytuacji. Dostaliśmy bardzo poważną ofertę w wysokości około 10 milionów euro rocznego przychodu. To jak złota liczba, po przekroczeniu której wszystko może zwariować.
Wtedy również odmówiliśmy przyjęcia oferty z kilku powodów.
Świetnie się bawiliśmy i mówiąc wprost, wierzyliśmy, że możemy co najmniej podwoić naszą firmę.
Nawet gdybyśmy spojrzeli na wycenę firmy w dół, oznaczałoby to, że musiałbyś poczekać rok, aż Twoje przychody podwoją się, abyś mógł sprzedać ją po wyższej wartości. Powiedzmy tylko, że bardzo wierzymy w firmę i nasze krótkoterminowe cele.
Odmówiliśmy wielu pieniądzom. Miałem wtedy 30 lat i sprzedaż naszego produktu nie wydawała mi się właściwą rzeczą do zrobienia.
Jeroen: Którą ścieżką podążacie teraz - w kierunku IPO, czy też nie?
Louis: Mieliśmy nasze coroczne spotkanie zespołu półtora miesiąca temu w Miami. Pomysł polegał na tym, aby zespół się spotkał i abyśmy mogli przedstawić ludziom perspektywę tego, kim jesteśmy i co chcemy osiągnąć.
Na przykład, kolejnym dużym kamieniem milowym dla Showpad jest osiągnięcie 100 milionów euro stałych przychodów w ciągu kilku lat. Taki jest cel.
Wtedy oczywiście trzeba odpowiedzieć na pytanie, dlaczego umieszcza się tę liczbę z przodu, dlaczego jest ona ważna i dokąd prowadzi Showpad? Dla nas odpowiedź jest bardzo prosta.
Jeśli w ciągu kilku lat będziesz rosnąć wystarczająco szybko i osiągniesz 100 milionów, będziesz mieć do dyspozycji wszystkie opcje. Możesz zdecydować się na wejście na giełdę. Możesz pozostać spółką prywatną i być może pozyskać więcej środków z funduszy private equity.
Nie możesz zebrać pieniędzy i po prostu stać się rentownym, albo możesz zdecydować się na przejęcie przez bardzo strategicznego nabywcę, ponieważ wierzysz, że Showpad może osiągnąć więcej z inną firmą. W tej chwili nie mamy preferowanego wyboru, poza posiadaniem opcjonalności przy przychodach na poziomie 100 milionów euro.
Jeroen: Więc wszystkie opcje pozostają otwarte?
Louis: Tak, to jedna z największych rad, jakie zawsze daję przedsiębiorcom. Upewnij się, że masz wszystkie opcje w dowolnym momencie - czy to do dalszego rozwoju, czy do wyjścia; w przeciwnym razie jesteś naprawdę w złej sytuacji.
Jeroen: Jak duży jest teraz Showpad pod względem liczby pracowników?
Louis: Myślę, że mamy teraz około 262 - to jest liczba.
Jeroen: To bardzo dokładne.
Louis: To się zmienia. W naszej firmie mamy tablicę zliczającą pracowników, ale zmienia się ona co tydzień. Ludzie są zatrudniani, a czasem po prostu odchodzą. Jest to obecnie bardzo zmienna rzecz.
Jeroen: Czy to zajmuje ci teraz większość czasu, czy pracujesz nad innymi rzeczami?
Louis: Powiedziałbym, że okres, w którym firma miała od 5 do 20 milionów, to czas, w którym prawdopodobnie zajęło mi to najwięcej czasu - zwłaszcza budowanie zespołu w USA i zatrudnianie początkowego zespołu wykonawczego. Minął zaledwie rok, odkąd zaczęliśmy profesjonalizować HR w Showpad. Mamy teraz zespół rekrutacyjny, zespół ds. świadczeń - wszystko to jest teraz realizowane.
Jeroen: Czym się teraz zajmujesz?
Louis: Moim zadaniem jest teraz spędzanie więcej czasu z klientami i partnerami. Albo pomagając zespołowi sprzedaży w sprzedaży, albo pomagając zespołowi sukcesu klientów w odnowieniu lub budowaniu strategicznych sojuszy z większymi partnerami, takimi jak Salesforce, Apple, Dealoid itp.
Wiele komunikacji z klientami zajmuje 30% mojego czasu. Kolejna duża część poświęcona jest strategii produktowej - tworzeniu mapy drogowej produktu, przeprowadzaniu przeglądów projektów, współpracy z menedżerami produktu i dostosowywaniu zespołu inżynierów.
Powiedziałbym, że przywództwo myślowe staje się coraz ważniejsze. Showpad działa w branży, która jest dość nowa. Powiedziałbym, że tworzymy tę branżę wraz z jedną lub dwiema innymi firmami. Jeśli jesteś w takiej sytuacji, musisz po prostu być tam dużo - dawać więcej prezentacji, pisać artykuły, tworzyć białe księgi, być liderem myśli.
To naprawdę duża część tego, co robię. Mogę kierować strategią firmy, na przykład współpracować z PJ przy podejmowaniu decyzji dotyczących celów, wskaźników, śledzenia transakcji i wszystkich tych zabawnych rzeczy.
Jeroen: To wiele różnych rzeczy. Sprzedaż na wysokim poziomie, marka, produkt, partnerstwa i strategia!
Louis: Dokładnie. Nie chciałbym robić nic innego. To świetna zabawa!
Jeroen: Jakie umiejętności wnosisz do Showpad, Louis?
Louis: To dobre pytanie.
Zawsze byłem bardzo dobry w strategii produktowej - długoterminowej, krótkoterminowej i średnioterminowej. Mam bardzo dobre pojęcie o tym, co produkt powinien robić, co powinien rozwiązywać, a także, strategicznie, dokąd powinien zmierzać.
Na przykład, na tym etapie, jeśli Showpad chce stać się firmą wartą 100 milionów dolarów, możemy to osiągnąć, po prostu dostosowując to, co mamy dzisiaj, dostosowując zespoły rynkowe, dodając kilka dodatkowych funkcji i tworząc nowe partnerstwa. Ale to nie jest coś, co doprowadzi nas do 3 lub 400 milionów.
Aby to zrobić, trzeba myśleć bardziej strategicznie. Musisz zastanowić się, jaka jest Twoja strategia pozyskiwania klientów i jakie inne technologie chcesz dodać do Showpad.
Louis: Powiedziałbym, że ogólna strategia produktowa jest moją mocną stroną. Praca z menedżerem produktu i recenzowanie projektów to coś, co zawsze mnie bardzo ekscytowało i w czym jestem całkiem dobry.
Następną rzeczą byłoby zatrudnienie i utrzymanie światowej klasy zespołu wykonawczego. Stworzyłem go razem z PJ. Zawsze wkładaliśmy w to wiele wysiłku i jeśli spojrzysz na zespół wykonawczy Showpad, to jest on naprawdę światowej klasy - nasz dyrektor operacyjny, nasz wiceprezes ds. sprzedaży, nasz wiceprezes ds. marketingu i nasze kierownictwo inżynieryjne. To jedna z najważniejszych umiejętności, które musisz posiadać jako założyciel - umiejętność zatrudniania świetnych ludzi, aby zbudować świetny zespół wykonawczy.
Louis: Nawet ogólna komunikacja produktu. Zdziwiłbyś się, jak wiele musisz komunikować, gdy skalujesz swoją firmę. Czy to z pracownikami, inwestorami, partnerami, klientami, czy nawet potencjalnymi klientami. Trzeba się często powtarzać!
To nie jest tak, że mówisz coś na początku roku i koniec. Trzeba to powtarzać co tydzień. Myślę, że jestem w tym całkiem dobry.
Jeroen: Wygląda na to, że większość energii czerpiesz z tworzenia rzeczy? Budowanie produktu, zespołu i marki.
Louis: Tak, faza budowania jest najbardziej ekscytująca - niezależnie od tego, czy zakładasz firmę, czy tworzysz produkt. Wychodzenie z roli słabszego jest czymś, co naprawdę dodaje mi energii i sprawia, że chcę wstawać każdego dnia.
Jeroen: Mówiąc o wstawaniu, o której godzinie wstajesz rano?
Louis: O szóstej, bo wtedy budzi się mój najmłodszy syn. Ma półtora roku i jest rannym ptaszkiem. Wstaję więc około szóstej, daję mu jedzenie i coś do picia z moją żoną, a potem pracuję półtorej godziny w domu, zanim pójdę do pracy. Lubię zaczynać wcześnie.
Jeroen: Ile masz dzieci?
Louis: Mam dwójkę. Mam córkę, która kończy teraz prawie 3 lata, a mój syn ma zaledwie półtora roku. To bardzo pracowite!
Jeroen: Więc kiedy wracasz do domu wieczorami, poświęcasz czas swoim dzieciom?
Louis: Tak, zawsze staram się być w domu na czas. Mój kalendarz zawsze konsekwentnie blokuje mój plan dnia między 6:30 a 8:30. Najczęściej jestem w domu między 6:30 a 7. Staram się spędzić jeszcze godzinę z dziećmi, bo inaczej bym ich nie zobaczył. Nie chcę być takim ojcem.
Jeroen: Co się dzieje po 8:30? Wracasz do pracy?
Louis: Tak, w 60 procentach przypadków.
Chociaż staram się tego unikać. Ale duża część naszego zespołu, 100 z 260 pracowników Showpad, znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Różnica czasu zmusza mnie do odbierania wielu telefonów wieczorem - w celu prowadzenia rozmów i współpracy z członkami zespołu. Jest tego bardzo dużo. To czasami staje się trochę trudne, jeśli chcesz połączyć to z rodziną. Ale to działa.
Jeroen: Kiedy spotkaliśmy się ostatnim razem w San Francisco, pamiętam, że powiedziałeś, że nie otwierasz laptopa po godzinie 20. Czy to się zmieniło?
Louis: To się zmieniło, a powodem jest to, że jeszcze rok temu mieszkałem w San Francisco przez 4 lata.
Jeśli pracujesz z San Francisco z europejskimi zespołami, to dosłownie o 6:00 lub 6:30 wszystko się wyłącza. W San Francisco ludzie przestają pracować, więc przez kilka godzin nic się nie dzieje.
W Belgii jest odwrotnie. Jeśli wracamy do domu o 7, w San Francisco jest 10 rano, a w Chicago 8. Nie mamy wyboru. Więc niestety tę zasadę musiałem zlikwidować. To dla większego dobra!
Jeroen: Co robisz obecnie, aby utrzymać formę?
Louis: Whoa, stary. Jeśli mam być szczery, to w tym momencie prawdopodobnie 95% mojego czasu poświęcam na pracę i spędzanie czasu z dziećmi.
Jestem wielkim snowboardzistą. Tej zimy znalazłem czas, aby pojeździć na snowboardzie 3 razy. Staram się jak najwięcej wędrować z żoną. Weekendy wciąż pozostają nietknięte, więc mogę tam dużo robić. Jestem typem faceta spędzającego czas na świeżym powietrzu. Kiedy tylko mogę, jestem na zewnątrz.
Jeroen: Gdybyś sprzedał Showpad za mnóstwo pieniędzy i mógł zdecydować, co chciałbyś robić, co byś zrobił?
Louis: Myślę, że w scenariuszu, w którym sprzedalibyśmy Showpad lub przeprowadzilibyśmy IPO, spieniężylibyśmy z jakiegoś powodu i nie chcielibyśmy już być w Showpad lub nie bylibyśmy już w Showpad, pierwszą rzeczą, którą zdecydowanie bym zrobił, jest wzięcie kilku miesięcy wolnego. Podróżowałbym przez maksymalnie 6 miesięcy.
Rób tego typu rzeczy, ponieważ życie jest zbyt krótkie, aby cały czas pracować, a jeśli masz możliwości finansowe, aby robić szalone rzeczy, rób szalone rzeczy. Jest to coś, czego nie byłbym w stanie robić do końca życia. Myślę, że bardzo szybko po długich, długich wakacjach zastanawiałbym się, jaki będzie następny startup.
Jeroen: Jakiś pomysł, w której przestrzeni?
Louis: Nie.
Obecnie istnieje tak wiele możliwości. Na przykład dzięki technologii blockchain, uczeniu maszynowemu, samochodom bez kierowcy, istnieje tak wiele ogromnych trendów, które rosną i można na nich budować. Nie mam jeszcze konkretnego pomysłu, ale jestem pewien, że taki się pojawi.
Może coś innego w oprogramowaniu dla przedsiębiorstw. Kto wie, może to być coś zupełnie innego niż IT.
Jeroen: Jak konsumenci czy bardziej małe firmy?
Louis: Konsumenci, małe firmy - tak długo, jak dobrze się bawimy. To najważniejsze kryterium.
Jeroen: Gdzie teraz mieszkasz i gdzie jest Showpad?
Louis: Obecnie mieszkam w Gandawie, przeprowadziłem się z San Francisco rok temu.
Jeroen: To Gandawa w Belgii?
Louis: W Belgii, tak.
Ale jeśli spojrzę na to, gdzie jestem, to dużo podróżuję. W czwartym kwartale ponad 50 procent mojego czasu spędziłem w podróży. Zawsze powtarzam, że mój dom jest tam, gdzie muszę być. Belgia lub Londyn, gdzie mamy zespół. W Chicago, gdzie mamy siedzibę główną, w Stanach Zjednoczonych lub w San Francisco. To zależy od tego, gdzie muszę być.
Jeroen: To cztery czy pięć miejsc?
Louis: Z Portland, pięć.
Jeroen: Pięć?
Louis: Tak. Dużo zarządzania biurem!
Jeroen: Czy Gandawa to dobre miejsce na startup?
Louis: Tak, to prawda.
To naprawdę dobre miejsce na założenie firmy. Myślę, że jeśli masz wystarczająco dobry pomysł, ludzie będą chcieli z tobą współpracować. Jeśli jesteś w stanie szybko znaleźć inżynierów i wejść na rynek, myślę, że Gandawa jest świetnym miejscem do rozpoczęcia działalności. Jest tam wiele lokalnych talentów, łatwe połączenia z lotniskiem, które mogą zabrać cię w dowolne miejsce na świecie.
To bardzo kreatywne środowisko. Ale nie myśl, że możesz się rozwijać tylko będąc w Gandawie. Musisz zbudować mentalność globalnego gracza. Będziesz musiał otworzyć biura w Londynie lub w Stanach Zjednoczonych. Chociaż mamy siedzibę w Gandawie, w rzeczywistości jesteśmy firmą globalną.
Jeroen: Czy dotyczy to głównie sprzedaży, czy także innych działów?
Louis: Ogólnie rzecz biorąc. Dobre dla marketingu, sprzedaży i sukcesu klienta. W tym momencie nie można znaleźć wielu doświadczonych osób w zakresie sprzedaży oprogramowania dla przedsiębiorstw.
Kiedy zaczynaliśmy, nie mogliśmy znaleźć doświadczonych ludzi w Belgii. Dlatego zaczęliśmy zatrudniać kilka osób w Londynie, a następnie udaliśmy się do USA. To samo dotyczy zespołu inżynierów; w Showpad mamy fenomenalnych inżynierów.
Jeśli spojrzeć na naszą dzisiejszą załogę, mamy około 48 osób w dziale inżynierii. Na tym etapie utrzymanie skalowania staje się naprawdę trudne.
Prawdopodobnie wiesz o tym dobrze jako założyciel. W Belgii trudno jest znaleźć dobrych ludzi. Strategia budowania zespołów powinna być zawsze bardzo globalna. Jeśli twoja marka jest wystarczająco silna, a twoja marka pracodawcy wystarczająco dobra, masz coś dobrego do zaoferowania ludziom.
Myślę jednak, że w Belgii można zbudować ogromny zespół inżynierów i sprzedawców. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób, które do was dołączą, nie będzie pochodzić z Belgii. Będą to jednak ludzie, którzy przyjeżdżają z innych części świata do Belgii.
Jeroen: W naszym zespole mamy również 2 Amerykanów, ale są też Belgowie. Tak naprawdę nie rywalizujemy o talenty deweloperskie, ponieważ jesteśmy w różnych miastach, Showpad i Salesflare.
Z jakimi startupami konkurujesz o talenty?
Louis: Każdy startup w Gandawie, który potrzebuje inżynierów, jest konkurentem między nawiasami. Ludzie, którzy chcą tworzyć świetne produkty, to jest miejsce dla nich. A więc Showpad.
Naprawdę trudno jest znaleźć dobrych ludzi. Sprawy za granicą również stają się coraz trudniejsze.
Kiedy w ostatni weekend pojechałem na narty z założycielami booking.com, który znajduje się w Amsterdamie, zapytałem ich o zespół inżynierów i skąd pochodzą. Mają blisko tysiąc inżynierów lub więcej.
Ku mojemu zaskoczeniu, większość z nich pracuje w Amsterdamie. Kiedy mówił o tym, skąd pochodzą, około 90 procent tych inżynierów pochodziło z innych krajów. Zatrudniają pracowników z Hiszpanii, Portugalii, Stanów Zjednoczonych, Indii i Europy Wschodniej.
Wypracowali propozycję wartości, dzięki której przeprowadzka do Holandii jest dla nich bardzo atrakcyjna. To było interesujące, ponieważ w Showpad, ostatnich 6 zatrudnionych inżynierów, 5 z nich to ludzie z Ukrainy, Rosji, Indii, USA i Nowego Jorku. Warto to zobaczyć.
Jeroen: Jak przekonujesz ludzi z tych miejsc do przyjazdu do Gandawy?
Louis: Nasza propozycja wartości jest dość prosta.
Po pierwsze, ludzie ubiegający się o tę pracę to ci, którzy rozważali przeprowadzkę tutaj. Mógłbym spędzić kilka lat w Europie z rodziną, a potem zamieszkać tutaj.
Tak długo, jak mówisz po angielsku, poradzisz sobie w Londynie. Wynika to z faktu, że 95-100% firm posługuje się angielskim jako nowym językiem. Ale gdy zaczniesz szukać poza Wielką Brytanią, nie ma wielu firm lub startupów o takiej różnorodności.
Jest bardzo niewiele firm, które myślą globalnie lub mają biura na całym świecie. Oznacza to, że konkurencja z tej strony nie jest dla nas duża. Być może nie jesteśmy najbardziej oczywistym miejscem do życia dla ludzi, ale gdy zobaczą, jak blisko Gandawy jest wszystko, staje się to dla nich naprawdę interesujące.
Louis: Miałem wielu kandydatów, którzy zgłosili się do Showpad po prostu ze względu na jego międzynarodowy i zróżnicowany charakter. W Niemczech, w większości przypadków, językiem będzie niemiecki. We Francji w większości przypadków będzie to francuski. U nas jest tylko angielski.
Jeroen: Czy ludzie mogą również uczyć się holenderskiego, czy wszyscy trzymają się angielskiego?
Louis: Nie wymagamy tego, ale mamy kilka osób, które zaczynają uczęszczać na lekcje holenderskiego, ponieważ chcą stać się częścią społeczności. To zawsze dobry znak, jeśli ludzie proszą o rozpoczęcie nauki holenderskiego.
Jeroen: Czy finansujesz to jako pracodawca?
Louis: Tak, oczywiście. Jeśli sprowadzasz ludzi za granicę, a jest to ćwiczenie w toku, chcemy działać tam lepiej. Trzeba upewnić się, że przybywający pracownicy mają odpowiednie wsparcie - nawet ich rodziny. Trzeba się upewnić, że się zadomowili. W tym momencie nie chodzi już tylko o pracę, ale o to, jak upewnić się, że zadomowią się tak łatwo i wygodnie, jak to tylko możliwe.
Jeroen: Masz ludzi, którzy zajmują się pomaganiem rodzinom?
Louis: Tak, dokładnie. To jest miejsce, w którym nasi ludzie myślą o dobroczynności i dodawaniu dużej wartości.
Jeroen: Na zakończenie. Jaką ostatnią dobrą książkę przeczytałeś i dlaczego zdecydowałeś się ją przeczytać?
Louis: Ostatnią dobrą książką, którą przeczytałem, jest prawdopodobnie "Siła nawyku". Czytałeś tę książkę?
Jeroen: Nie, jeszcze nie.
Louis: Myślę, że jest to książka, która ukazała się około 2 lata temu. Jest to książka Charlesa Duhigga. Zasadniczo chodzi o to, że ludzie są stworzeniami nawyków i wszyscy o tym wiemy. Firmy również mają swoje przyzwyczajenia.
Cała książka mówi o tym, czym jest nawyk, jak on wygląda - psychologicznie i fizjologicznie, jak można przeanalizować nawyk lub wpłynąć na niego, jak je zmienić i nie tylko.
Powodem, dla którego podobała mi się ta książka, jest to, że zawiera tak wiele przydatnych wskazówek, jak zmienić swoje osobiste nawyki, które można również zastosować w swojej firmie, aby zmienić jej kulturę. Pokazuje, jak zmienić sposób pracy. Bardzo naukowo zapakowana książka, z mnóstwem inspirujących i przydatnych wskazówek. To świetna rekomendacja dla każdego!
Jeroen: Więc dowiedziałeś się więcej o tym, jak stworzyć kulturę w Showpad?
Louis: Tak, zdałem sobie sprawę, dlaczego robimy pewne rzeczy w określony sposób. Będziesz zaskoczony, że większość rzeczy, które robisz jako osoba lub firma, wynika z nawyku, który stworzyłeś. Wiele decyzji, które podejmujesz każdego dnia, opiera się na nawykach, które tworzysz - wpływa to na sposób, w jaki myślisz i działasz. Na początku jest to nieco szokujące. Nie zdradzę całej książki, ale kilka pierwszych stron otwiera oczy i to jest naprawdę przerażające. To dobra książka.
Jeroen: Czy jest coś, o czym chciałbyś wiedzieć, gdy zaczynałeś pracę z Showpad?
Louis: Żałuję, że nie znałem sztuki i mocy opowiadania historii.
Opowiadanie wielkiej historii z wielką wizją, z którą ludzie mogą się utożsamiać. Uczynienie tej historii swoją wizją i misją sprawia, że staje się ona bardziej namacalna i wymierna. Jest to coś, z czym na początku nie radziliśmy sobie najlepiej.
Mieszkając przez kilka lat w Stanach Zjednoczonych ze wspaniałymi dyrektorami startupów, to niesamowite, jak wiele można osiągnąć, wyrażając wizję, która rezonuje z ludźmi. W następnej firmie, którą założymy, będziemy znacznie bardziej opowiadać historie od pierwszego dnia.
Jeroen: To świetnie. Dziękuję za udział w Founder Coffee, Louis!
W ciągu najbliższych kilku tygodni wyślę ci paczkę Founder Coffee. Mamy tam prawdziwą kawę!
Louis: Świetnie. Jestem wielkim miłośnikiem kawy. Dzięki Jeroen!
Jeroen: Do zobaczenia wkrótce.
Mamy nadzieję, że odcinek się podobał.
Jeśli tak, zrecenzuj nas w iTunes!
Więcej informacji na temat startupów, wzrostu i sprzedaży
- CRM Integration: Czym jest i jak odnieść sukces - 15 kwietnia 2025
- CRM Database: Co to jest i jak zrobić to dobrze - 15 kwietnia 2025
- Sprzedaż przychodząca: Co, dlaczego i jak odnieść sukces - 14 kwietnia 2025